Strona informacyjno-edukacyjna poświęcona ochronie prawnej karmienia piersią i nie tylko, prowadzona przez certyfikowaną promotorkę karmienia piersią (PKP), doktor nauk prawnych Annę Koronkiewicz-Wiórek, głównie w celu popularyzowania karmienia piersią, zwiększania świadomości prawnej społeczeństwa w tym obszarze, niemedycznego wsparcia w laktacji i działań na rzecz większej ochrony prawnej karmienia naturalnego.

C.d. świętowania 40 rocznicy Kodeksu WHO: NEGATYWNY WPŁYW MARKETINGU MLEKA MODYFIKOWANEGO NA KARMIENIE PIERSIĄ I NA ŚWIADOME DECYZJE DOTYCZĄCE ŻYWIENIA DZIECI – w obrazkach od WHO i Unicef 😊

C.d. świętowania 40 rocznicy Kodeksu WHO:

NEGATYWNY WPŁYW MARKETINGU MLEKA MODYFIKOWANEGO NA KARMIENIE PIERSIĄ I NA ŚWIADOME DECYZJE DOTYCZĄCE ŻYWIENIA DZIECI – w obrazkach od WHO i Unicef 😊

 

Gorąco zachęcam do obejrzenia – nie tylko mamy, ale i przedstawicieli ochrony zdrowia, bo ich to również dotyczy. A kto jeszcze nie czytał, zachęcam do lektury moich wpisów na blogu w temacie: Marketing MM a KP

Poniższe infografiki przypominają o tym, że:

  • wprowadzające w błąd twierdzenia firm produkujących mleko modyfikowane mogą dezorientować rodziców, często podważając karmienie piersią;

dla mnie osobiście chyba najlepszym – w negatywnym tego słowa znaczeniu - tego przykładem na rynku polskim jest z pozoru niewinna reklama mleka następnego (czyli produktu dla niemowląt powyżej 6.miesiąca życia), w której producent przedstawia ów produkt jako „Nr 1 w Polsce” i „rekomendowany przez pediatrów” (pediatrzy – czy Wam to naprawdę nie przeszkadza?!?!), a na zdjęciu widnieje uśmiechnięte dziecko…. Swego czasu była nawet akcja protestacyjna środowiska pro-laktacyjnego w tym zakresie, jako prawnik przygotowałam pisma do GIS oraz UOKiK, ale niestety organy nawet nie wszczęły postępowania w sprawie… Byłoby inaczej, gdyby polska regulacja prawna w pełni wdrażała Kodeks WHO. W obecnym kształcie jest ona niewystarczająca i nieskuteczna, pozostawiając dużą swobodę ocenną organom stosującym prawo, co samo w sobie nie jest złe, pod warunkiem, że – upraszczając -  stosujący prawo są dobrze zorientowani w problemie marketingu sztucznej żywności i potrafią umiejętnie posługiwać się zwrotami niedookreślonymi takimi jak, w tym przypadku, „wprowadzanie w błąd” i „zniechęcanie do karmienia piersią”.

Zainteresowanych odsyłam do mojego artykułu, w którym szerzej omawiam ten problem z perspektywy przepisów polskich – link tutaj: https://repozytorium.uni.wroc.pl/publication/95867/edition/109205/deficyty-obowiazujacej-w-prawie-polskim-regulacji-w-zakresie-reklamy-i-innych-technik-marketingowych-dotyczacych-produktow-relewantnych-dla-ochrony-karmienia-piersia-ze-szczegolnym-uwzglednieniem-preparatow-do-poczatkowego-zywienia-niemowlat-zarys-problematyki-koronkiewicz-wiorek-anna ;

  • rodzice mogą otrzymać stronnicze porady dotyczące karmienia piersią, jeżeli szkolenia medyczne są opłacane przez firmy produkujące mleko modyfikowane

w zasadzie niedostrzegany w polskim środowisku medycznym problem konfliktu interesów, o którym napiszę szerzej wkrótce;

  • firmy produkujące mleko modyfikowane budują relacje i zaufanie z matkami, aby wpływać na ich decyzje dotyczące karmienia swoich dzieci

niestety doskonale nadaje się do tego internet – firmy zakładają różne kluby, organizują konkursy z nagrodami, oferują darmowe „wsparcie” i „pomoc” „ekspertów” w zakresie żywienia dzieci, jak widać docierają do matek wszelkimi możliwymi sposobami, nie szczędząc pięknych zdjęć uśmiechniętych mam i bobasków oraz zapadających głęboko w pamięci haseł marketingowych, wzbudzających zaufanie i sympatię…

  • darmowe próbki i subtelne reklamy w szpitalach i przychodniach lekarskich podważają karmienie piersią

jest to udowodnione; szkoda, że większość lekarzy i położnych w Polsce tego nie dostrzega… mnie osobiście podczas mojego pierwszego porodu najbardziej zszokowało powszechnie dostępne mleko początkowe w pokojach położnic (!) i na korytarzu…

  • rządy powinny wprowadzać przepisy chroniące rodziców przed agresywnym i wprowadzającym w błąd marketingiem mleka modyfikowanego

niestety w Polsce (i w ogóle w UE) jest w tym obszarze wiele do zrobienia… Jako prawnik specjalizujący się w marketingu sztucznej żywności dla niemowląt i małych dzieci, członek IBFAN i certyfikowany Promotor Karmienia Piersią mam zamiar sporo tutaj zamieszać – oczywiście na korzyść rodziców😊.

PS. 1. A Wy drogie Mamy dostrzegacie problem marketingu sztucznej żywności, zwłaszcza mleka modyfikowanego w przestrzeni publicznej, w placówkach ochrony zdrowia, w internecie? Jakie macie doświadczenia z tym związane? Jestem bardzo ciekawa Waszych opowieści – piszcie śmiało w komentarzach albo na priv😊. Jeszcze bardziej interesuje mnie punkt widzenia środowiska medycznego 😊.

PS. 2. WHO and Unicef thanks for these useful infographics:). I hope they’ll be shared by many Polish people😊.

Pozdrawiam Was serdecznie!

Anna – Wasz prawnik laktacyjny

 


Komentarze