Nie można dwóm panom służyć, czyli krótko o romansie pracowników ochrony zdrowia z biznesem sztucznych mieszanek do żywienia niemowląt i małych dzieci oraz butelek do karmienia niemowląt

Nie można dwóm panom służyć, czyli krótko o romansie pracowników ochrony zdrowia z biznesem sztucznych mieszanek do żywienia niemowląt i małych dzieci oraz butelek do karmienia niemowląt

 

I znów wpis na gorąco (dzień gorący, to i wpis gorący, a co:)). Tym razem jednak bez emocji (? no dobra, z jedno emocjonalne zdanie będzie, w końcu gorąco jest haha) i z dowodami – ze szczególną dedykacją dla tych pracowników ochrony zdrowia, którzy nie mają czasu zaglądać na mojego bloga, a których oburzył mój wpis na fb o rozdawaniu butelek do karmienia niemowląt w szkołach rodzenia [1].

Drodzy lekarze i położne – przeczytajcie proszę ten krótki wpis do końca. i przemyślcie.

Bo jesteście bardzo potrzebni matkom, zwłaszcza pierworódkom, zwłaszcza tym wahającym się, czy bojącym. Wasze wsparcie w karmieniu piersią jest potrzebne i może być bezcenne. Pod warunkiem, że zerwiecie z przemysłem sztucznych mieszanek. Nie można dwóm Panom służyć..

Promowanie, wspieranie i ochrona karmienia piersią wyklucza jednoczesny romans z producentami sztucznych mieszanek, ponieważ szkodzi on karmieniu piersią.

Odsyłam do mojego wpisu na blogu o marketingu mleka modyfikowanego [2].

 

Po tym krótkim wstępie, niniejszym podaję dalej info z jednej z grup na fb wspierających w karmieniu naturalnym.

Zdjęcie z informacją, że TAKIE PREZENTY dostają mamy na wyjście z jednego ze szpitali w Polsce...i to nawet gdy deklarują, że karmią piersią… Ponoć przy tym „nie byle jakiego” szpitala, tylko „Przyjaznego karmieniu piersią”.

A w takich szpitalach, o ile się dobrze orientuję, powinien być w pełni przestrzegany Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece wraz z następującymi po nim rezolucjami (dalej: Kodeks WHO), co oznacza, że tego typu prezenty nie powinny być wręczane mamom…

 

A co na to prawo polskie?

Odpowiem jak typowy prawnik: To zależy.

A dokładnie zależy to od zawartości tej z pozoru niewinnej paczuszki (czekam na info w tym zakresie od dysponenta prezentu:0).

Jeżeli zawiera ona mleko początkowe (mleko nr 1) to taki prezent jest prawnie zabroniony (podobnie jak rozdawanie butelek do karmienia niemowląt) i to zarówno przez przepisy prawa żywnościowego, jak i przepisy Standardu Organizacyjnego Opieki Okołoporodowej (szerzej na moim blogu np. tu [1, 2 i 5]).

W takim przypadku sprawę można zgłosić zwłaszcza do GIS oraz złożyć skargę do dyrektora szpitala. Odsyłam na bloga [2, 5].

 

Niezależnie od powyższego, takie prezenty nie powinny być wręczane w żadnym szpitalu, ponieważ szkodzi to karmieniu piersią.

Nie wierzysz?

Nie musisz, zaufaj dowodom, bo jest to udowodnione.

 

Z zagranicznych badań [3] wynika m.in., że:

• marketing żywności dla niemowląt, w tym dystrybucja bezpłatnych próbek, zwiększa wskaźniki karmienia butelką;
• prezenty dla matek w postaci bezpłatnych próbek sztucznego mleka wiążą się z krótszym okresem karmienia piersią.
• przemysł żywności dla niemowląt i małych dzieci często sponsoruje organizacje pracowników służby zdrowia, co może powodować konflikty interesów w ich wspieraniu karmienia piersią (o konflikcie interesów napiszę szerzej innym razem, bo to sprawa niezwykle ważna i bardzo bagatelizowana w naszym kraju…).

 

Na koniec cytat od G. Palmer z jej legendarnej już Polityki Karmienia Piersią [4], którą bardzo gorąco polecam każdej  nieprzekonanej osobie i każdemu pracownikowi ochrony zdrowia:

 

„Rozdający darmowe próbki produktów zastępujących mleko kobiece pracownicy służby zdrowia zwiększają wątpliwości matek, demonstrując własny brak wiary w karmienie piersią. (…) Większość kobiet karmiących butelką używa mleka marki, którą podawano dziecku w szpitalu, co tłumaczy, dlaczego firmy przykładają tak dużą wagę do tego typu promocji. Kobieta nie ma szans podjęcia świadomej decyzji o karmieniu piersią, bo od samego początku zakłóca się jego przebieg. Darmowe próbki przyczyniły się do śmierci tysięcy ubogich dzieci, ponieważ ich stosowanie ograniczyło laktację i zmusiło matki do zakupu mleka modyfikowanego. Kobiety nie posiadały środków na zakup niezbędnych ilości pokarmu, więc nadmiernie go rozwadniały, przez co ich dzieci traciły siły i padały ofiarą nieuniknionych infekcji. (…)”

 

Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam na dwór 😊

Anna - Wasz prawnik laktacyjny

 

PS. A Wy co o tym sądzicie?

Piszcie w komentarzach:).

Aaa i sorry za Capslck – chciałam jedynie uwypuklić pewne fragmenty, a nie mam czasu na Canvę dziś, wybaczcie:)

PS.2 Po powiększeniu zdjęcia i bardzo dokładnym przyjrzeniu się opakowaniu odkryłam, że paczuszka zawiera mleko początkowe…. Czyli produkt, którego rozdawanie konsumentom, w tym matkom, jest prawnie zabronione.

• Podstawa prawna: art. 25 ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia i art. 10 ust. 3 rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/127 z dnia 25 września 2015 r. uzupełniające rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 609/2013 w odniesieniu do szczegółowych wymogów dotyczących składu preparatów do początkowego żywienia niemowląt i preparatów do dalszego żywienia niemowląt oraz informacji na ich temat, a także w odniesieniu do informacji dotyczących żywienia niemowląt i małych dzieci; oraz część XIII ust. 3 pkt 10 SOOO).

Źródła:

[1] https://www.facebook.com/.../a.105063284.../120680910043061/ ; całość na blogu tutaj http://prawoilaktacja.pl/.../czy-zakaz-rozdawania.../

[2] http://prawoilaktacja.pl/.../krotko-o-marketingu.../

[3] N.C. Rollins, et al., Why invest, and what it will take to improve breastfeeding practices?, Lancet 2016, Jan 30;387(10017), https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26869576/, s. 495.

[4] G. Palmer, Polityka karmienia piersią, Warszawa 2011, s. 264

[5] http://prawoilaktacja.pl/index.php/do-pobrania/